DOKĄD NAS
ZAPROWASZISZ PANIE? Dokąd nas
zaprowadzisz Panie bez bagażu i
bólu głowy. I gdy nic nam
na drodze nie stanie czy będziemy
mogli zacząć od nowa. Bo wiesz u
nas nie zawsze jest słońce choć przed
deszczem nas chroni parasol. Jednak
czasem przemoczy wam serce inny
deszcz co spływa po twarzy. Wiec nas
zabierz od tych uśmiechów co dzień rano
zostawionych na lustrze. I od śniadań w
pośpiechu, by zdążyć na kolejny
autobus do jutra. Bo mu tak
do jutra, do zaraz, do
pierwszego i do wakacji. Rozliczając
geniuszy z geniuszu, a zjadaczy
chleba z kolacji. Wiec już jutro
zaprowadź nas Panie bez bagażu i
bólu głowy. I gdy nic nam w
drodze nie stanie czy będziemy
mogli zacząć od nowa. |