WRZESIEŃ

 

Wrzesień mokry od wrzosów

I czerwony od ognisk

otula płaszczem góry,

podobne zmierzchem do pochodni.

 

Ref:   Pod oknami różowe astry,

ciepłe zboże pod dachami stodół,

coraz niżej spadają gwiazdy,

coraz dłużej siedzimy w domu.

 

Rzekami tratwy liści,

potokami łódki z żołędzi,

wrzesień rękawem wichury.

owce do zagród zapędzi.

 

Jeszcze świat do zimy nie gotów,

jeszcze śpią w nim czerwone gusła,

na Połoninach, na skotniach do odwrotu

gotuje się zapóźniony mustang.